Kiedy rum zaszumi w glowie
Cały świat nabiera treści,
Wtedy chętnie słucha człowiek
Morskich opowieści
- Hej! Ha! Kolejkę nalej
Hej! Ha! Kielichy wznieśmy
To zrobi doskonale
Morskim opowieściom!
Kto chce ten niechaj słucha
Kto nie chce, niech nie słuch
Jak balsam są dla ucha
Morskie opowieści
- Hej! Ha! ...
Kto chce ten niechaj wierzy
Kto nie chce, niech nie wierzy
Nam na tym nie zalezy
Więc wypijmy jeszcze
- Hej! Ha! ...,
Łajba to jest morski statek,
Sztorm, to wiatr co dmuch z gestem
Cierpi kraj na niedostatek
Morskich opowieści
- Hej! Ha! ...,
Pływał raz marnarz, który
Żywił się wyłącznie pieprzem
Sypał pieprz do konfitury
I do zupy mlecznej
- Hej! Ha! ...,
Był na "Lwowie" młody majtek
Czort, Rasputin, bestia taka
Że sam krcił kabeztanem
I to bez handszpaka
- Hej! Ha! ...,
Niech drżą gitary struny,
Niech wiatr grzywacze pieści,
Gdy płyniemy pod banderą
Morskich opowieści
- Hej! Ha! ...,
Od Fanklandu-śmy płynęli
Doskonale brała ryba
Mogłeś wtedy wędką złapać
Nawet wieloryba
- Hej! Ha! ...,
Rudy Joe, kiedy popił
Robił bardzo głupie miny
Albo skakał też do wody
I gonił rekiny
- Hej! Ha! ...,
I choć rekin twarda sztuka
Ale Joe w wielkiej złości
Łapał gada od ogona
I mu łamał kości
- Hej! Ha! ...,
Raz bosmana rekin pożarł
Lecz nie smućcie się kochani
Bosman żyje, rekin umarł
Zatruł się zbukami
- Hej! Ha! ...,
Znałem kiedyś Chinkę w barze
Co śpiewała piosnki sprośne
Gdy kimono swe rozdziała
Cycki miała skośne
- Hej! Ha! ...,
Znałem raz murzynkę w Rio
Co w miłości była śmiała
Nie uwierzysz daję słowo
Całkiem miała w poprzek
- Hej! Ha! ...,
Żyła w Gdańsku cnotka Zocha
Z każdym chciała by się kochać
Lecz stalową cnotę miała
Rzewnie więc płakała
- Hej! Ha! ...,
Zośka dzięki swym przymiotom
podpuszczalska była wielce
Wielu więc mialo złamane
Niekoniecznie serce
- Hej! Ha! ...,
Larsen choć był harpunnikiem
Nie mógł Zośce przebić cnoty
Chociaż raz rzutem harpuna
Przebił trzy U-Booty
- Hej! Ha! ...,
Grant Kapitan z żoną pływał
Niedopatrzył raz załogi
Odtąd ma bachorów kupę
A na głowie rogi
- Hej! Ha! ...,
Jak spod Helu raz dmuchnęło
Żagle zdarła moc nadludzka
Patrzę w koję mi przywiało
Nagą babę z Pucka
- Hej! Ha! ...,
Pływał raz marynarz który
Co miał w spodniach same dziury
A z tych dziur mu wystawało
To, co znoszą kury
- Hej! Ha! ...,
Słuchaj rady młody majtku,
Strzeż się dziewcząt w Yokochamie
Tam są gejsze takie szybkie
Zgwałcą nim ci stanie
- Hej! Ha! ...,
Gdy kapitan zachorował
Zrobiono mu lewatywę
Wlano w niego galon wody
Przez prezerwatywę
- Hej! Ha! ...,
Może biedak by wyzdrowial
Bo kuracja pierwsza klasa
Ale kondon był dziurawy
Dostał adidasa
- Hej! Ha! ...,
Kiedy Bosman trypa złapał
Obciął sobie własnym nożem
A gdy rzucił go za burtę
To wezbrało morze
- Hej! Ha! ...,
Znałem raz zwykłego majtka
Co uwiebiał wodne sporty
Stawiał se na pale foka
I wychodził z portu
- Hej! Ha! ...,
Kiedy smutny jesteś bracie
Kiedy zimno ci troszeczkę
Wkładasz granat między nogi
I ciągniesz zawleczkę
- Hej! Ha! ...,
Kolumb odkrył Amerykę,
Kiedy ścigał się z Halikiem
Indianie się zarzekali,
Że pierwszy był Halik
- Hej! Ha! ...,
O wyprawie wokół globu
Też fałszywe są pogłoski
Pierwszy żeden tam Magellan
Tylko Baranowski
- Hej! Ha! ...,
Nelson - angielski admirał
Strzeliłby se w łeb i kwita
Gdyby wiedział co dokonal
Kloss - zwykły kapitan
- Hej! Ha! ...,
Hej, wiatr w dupę wieje,
Hej wiatr w dupę wieje
Hej, jak tak dalej pójdzie
Rozpieprzymy keję
- Hej! Ha! ...,
Hej! Ha! Rower wodny
Hej! Ha! Rower wodny
Przypierdolę w płoze
Będzie i podwodny!
- Hej! Ha! ...,
Pływał raz z nami szantymen
Śpiewał bardzo niskim basem
W rękach zawsze miał gitarę
Ster trzymał ... rękami
- Hej! Ha! ...,
Łajba stoi już przy kei,
Każdy w kącie ściska babę,
Smutny tylko jest warszawiak -
On kocha Warszawę
- Hej! Ha! ...,
Może ktoś się będzie zżymał
Mówiąc, że to zdrożne wieści
Ale właśnie to jest klimat
Morskich opowieści
- Hej! Ha! ...,
Jeśli myślisz, że piosenka
Trochę się nie trzyma kupy
To układaj własne zwrotki
Nie zawracaj ... głowy
- Hej! Ha! ...,
Pij bracie, pij na zdrowie
Jutro humor ci się przyda
Spirytus nie zaszkodzi
Przyjdzie sztorm - wyrzygasz
- Hej! Ha! ...,
Kiedy znudzą i się szanty
I żegluga i Mazury,
To pierdolnij kapitana
I uciekaj w góry
- Hej! Ha! ...,
|