Gdyby ktoś tak przyszedł i powiedział: stary czy
masz czas
Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz
Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy,
Rejs na całość - rok, dwa lata - to powiedziałbym.
- Gdzie ta keja, przy niej ten jacht
Gdzie ta koja wymarzona w snach
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat
Gdzie ta brama na szeroki świat
-
- Gdzie ta keja, przy niej ten jacht
Gdzie ta koja wymarzona w snach
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż
Szare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam.
-
- Gdzie ta keja...
Przeszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw
A na przystani czółno stało, kolorowy paw
Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step
Lecz dalej marzy o załodze ten samotny łeb.
-
- Gdzie ta keja...
|
a G a
C G C
C7 F d
a E7 aa E7 a
C G C C7
g A7 d A7 d
a E7 a
|